Mistrz Polski Freestyle

Gratulujemy P. Piotrowi Staszewskiemu (Saxo) z Warszawy zdobycia 1 szego tytułu Mistrza Polski w konkurencji freestyle.

Piotr jezdzil na kazde zawody i skrupulatnie zbierał punkty do upragnionego tytułu.

Zyczymy przyszłych sukcesów!

4Aces!!

Post został pochwalony 0 razy

Ach te pokazy freestylu Very Happy

Cóż to była za atrakcja Very Happy

No ale cóż od czegoś trzeba zacząć Very Happy

Przyszły rok mam nadzieję będzie bardziej widowiskowy.

Post został pochwalony 0 razy

Post został pochwalony 0 razy

Fakt ze szału nie było, ale jak zauwazyles wiele osob nie startowalo (co maja pojecie i sa na tym forum). Ogolnie powiem szczrze ze mi byloby szkoda sprzetu (skutery lezaly na jakis kamieniach, nawet nie bylo slipu).

Co do samych programów - no to faktycznie - sedziowanie jak i programy - bez polotu - a publicznosc slabo dopingowala Smile

.. LE.. pamietajmy ze to byl pierwszy raz - teraz juz bedzie tylko lepiej Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Muniek dnia Śro 13:52, 15 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz

Kto chciał to sobie radził z kamieniami, także nie ma co narzekać. Mi osobiście nie spodobał się sposób w jaki sędziowali freestyle. No ale cóż. Nie ma co narzekać tylko startować i próbować coś zmieniać na lepsze.

Post został pochwalony 0 razy

No jezeli ktos kto widzi freestyle po raz pierwszy - ciezke zadanie jako sedzia Smile

)

A co do kamieni to sorry - szkoda mi zabawki za 10 tys usd zeby ja fale o kamienie rozbijały... no coz najwyrazniej trzeba miec podstawke...

Post został pochwalony 0 razy

Najłatwiej jest przyjść i ponarzekać, że to, że tamto jest źle, że to powinno być inaczej, ale wiesz "jeszcze się taki nie urodził który by wszystkim dogodził". No chyba, że się urodził tylko się nie ujawnia. Sam zorganizuj zawody i wtedy zobaczysz, że to nie jest takie hop-siup. Bo narzekać to każdy potrafi, ale samemu zorganizować, żeby było lepiej to już nie bardzo. Z takim podejściem jakie jest teraz daleko freestyle nie pojedzie, bo każdy dużo gada, a garstka próbuje coś robić. Nie tędy droga Panowie Smile

Pozatym. Jeżeli ktoś widzi freestyle po raz pierwszy, to dla mnie było jasne kto wygrał eliminacje w Zegrzu. I nie był to Piotrek który "zdeklasował" resztę zawodników Smile

Bo ktoś kto widzi freestyle po raz pierwszy, to nie ocenia trudności wykonania triku, tylko show, którego Piotrek w ogóle nie zrobił.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Stvoreq dnia Pon 12:49, 20 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz

Tak w gwoli ścisłości, Piotrek jest mistrzem polski w klasie Jet Free, a nie freestyle Razz

Post został pochwalony 0 razy

Najlepsze freestyle show mogloby byc na Zwirowni - kropka. Idealna plaz, piasek i woda, spokoja woda. Zeby zorganizowac zawody mozna zalozyc zwiazek sportowy (pewnie potrzebne z 10 osob) i miec niezalezna organizacje freestyle - kto wie moze to zrobie Smile

Post został pochwalony 0 razy

A co do do niszczenia sprzetu - wydaje sporo kasy na te zabawki i sporo czasu i jak mam cos ladnego to dlaczego mam sobie to niszczyc - w wysicgach samochodowych nie parkujesz na zlomowisku albo gdzies tylko w pit stopie Smile

Post został pochwalony 0 razy

Organizator zapewnił miejsce do parkowania maszyn, do wyciągania, ale nie będzie przecież każdemu dawał podstawek pod skuter. Przecież nikt nie kazał trzymać skutera na kamieniach, jak ktoś chciał mógł nawet sobie na przyczepe wyciągać maszyny między biegami, ale że większość wolała przywieźć podstawki czy inne wózki to sobie radzili i nie słyszałem żeby ktoś narzekał na to. Dobrze, że w Poznaniu nie byłeś, bo wtedy byś dopiero mógł mówić, że szkoda maszyny jeżeli nie miałeś wózka, albo przyczepy. Poza tym, mało który zawodnik trzyma skutery na wodzie, bo większość ma wylewki pozakładane i na starcie nikt nie chce mieć dodatkowych 100 kg wody. W wyścigach samochodowych ścigasz się po torach, które są do tego przystosowane i tam już są zazwyczaj pobudowane pit stopy, a jeżeli są to rajdy to zazwyczaj park maszyn jest na jakims polu, a jak pada deszcz to bez kaloszy małe szanse żebyś suchą stopa przeszedł. Także jak mówiłem dla chcącego nic trudnego, organizator napewno nie będzie się martwił 'glupotą' człowieka który zostawia skuter na kamieniach mimo że zapewnił wiele miejsc do trzymania maszyn. Niektórzy na plaży zostawiali i problemu nie było.

Rób. Życzę Ci z całego serca żeby Ci się udało i żeby nikt nie narzekał po zawodach, że coś było źle.

Post został pochwalony 0 razy