PRZENOSZENIE NAPĘDU ŚRUBY ITD..

Jak w temacie,mam pytanie.Czy na naszym rynku,na naprawę układów napędowych będą zainteresowani klienci? Naprawa polegałaby na dorobieniu i dopasowaniu nowej obudowy śruby (Wear Ring). Regeneracja śruby na prostowaniu,wypełnianiu ubytków,odtwarzaniu fabrycznego kształtu itd. Śrubę można również pokrywać metodą metalizacji natryskowej,twardą powłoką odporną na korozję.Wałki napędowe mogę dorabiać nowe od podstaw,natomiast miejsca wytarte przez uszczelnienie regenerować. Co o tym myślicie?
Pozdrawiam
Marek

Post został pochwalony 0 razy

tia. mysle tak: pewnie zainteresowanie bedzie ale raczej na zasadzie: a ile mnie to będzie kosztować? aha, no trochę drogo....
też zastanawiałem się nad regeneracją łopatek śrub i doszedłem do wniosku, że to ma sens wyłącznie jeśli samemu zdarzy ci sie awaria, albo trafisz na gościa który na gwałt potrzebuje w sezonie bo ma wypożyczalnie. x lat temu byłem w takiej sytuacji dwa bombardiery SP śruby aluminiowe kamień i nie ma łopatki. jeden skuter generował kilka stówek dziennie ale przy marnym sezonie nie chodziło o zarobek ale o minimalizowanie strat. jedna turbinke regenerowałem. efekt: żle wyważona, różny skok łopat tyle że pływało, trzęsło przy tym jak diabli co ciekawe był nawet troche szybszy. jedyne uzasadnienie było takie że częsci z canady szły 2 tygodnie. aaaa po sezonie łożyska w turbinie padły wywaliło w turbinie i na wałku wielowpusty. turbina była do wywalenia wałek regenerowałem napawanie na 34 HRC i szlifowanie wielowpustu oraz bieżni pod łożysko igiełkowe. koszty wyższe niż za nowy wałek. nowa stalowa śruba była tańsza niż aluminiowy oryginał.
i tak jak mówię (piszę) gdybym poharatał turbinkę będę regenerował sam... wylize i dopieszcze lepiej niż w fabryce, ale to mój czas i nic nikomu do tego. jeśli miałbym to robić dla kogoś to koszty były by zbyt duże (dla tego kogoś). na szczęscie dla kumpli z wody zrobie darmo Smile

na zasadzie dziś ja tobie jutro ty mnie.

Post został pochwalony 0 razy